Relacja z październikowej imprezy SWAP Wrocław 2021

JAZDAAAA!

Moja trasa do Wrocławia na październikową wymianę ubrań SWAP Wrocław była wyjątkowo ładna, co zrekompensowało mi fakt, że zamiast godziny jechałam dwie…

Przedarłszy się przez piątkowo-popołudniowe korki dotarłam do mamy, żeby zdążyć powiedzieć jej „cześć” i wpakować do bagażnika torby i walizkę z ubraniami na wymianę.

Ku swojemu zaskoczeniu i zadowoleniu – tym razem nie zapomniałam zabrać ze sobą lustra.

Droga krajowa numer 8
Plakat promujący wydarzenie

W drodze do siedziby Stowarzyszenia Żółty Parasol trafiłam na koszmarne korki przy wyjeździe z Wielkiej Wyspy (jechałam z Biskupina).

Chwilę przed godziną zero stanęłam na światłach i wysmarowałam krótkiego SMSa do Juki, koordynatorki imprez SWAP Wrocław z pytaniem, jest już na miejscu i prośbą, żeby ogarnęła dziewczyny.

– Tak, rozdysponowałam już kilka stołów. – Odpisała.

– :* :* :*

Z lewej (w czarnym): Juka, z prawej (w różowym): Dżoolka

Mimo że informowałam wcześniej dziewczyny, że o tym, że około osiemnastej godziny w tejże okolicy może być problem z parkingiem, sama wpadłam w te sidła.

Zrobiłam kila okrążeń po bocznych uliczkach i co trafiłam na wolne miejsce i pojechałam zawrócić, żeby móc w nie wjechać i tam zaparkować, ktoś mnie ubiegał.

Krążyłam po okolicy przez około 15 minut zanim udało mi się zaparkować… Na pół legalnie, a na pół – nieszczególnie.

W RADIU WROCŁAW O WYMIANACH SWAP

W połowie października miałam okazję być gościem programu Damy Radę prowadzonego w Radiu Wrocław przez red. Justynę Kościelną, w którym opowiedziałam coś niecoś o imprezach SWAP oraz zapowiedziałam tę październikową. Nie wiem, ile miało to wpływu na ilość uczestniczek, ale na pewno nie zaszkodziło.

Z redaktor Justyną Kościelną rozmawiałam również o trendach w modzie oraz o początkach SWAPów we Wrocławiu. Chętnych do posłuchania naszej rozmowy odsyłam na stronę Radia Wrocław o tutaj.

FREKWENCJA – STANDARDOWY TŁUM I ŚCISK

Kiedy wpadłam do siedziby Stowarzyszenia Żółty Parasol, w środku zastałam nieludzki tłum.

Żeby móc się rozłożyć, musiałam zaangażować drugie pomieszczenie, które wkrótce w całości zapełniło się ubraniami i buszującymi w nich dziewczynami.

Przez imprezę przewinęło się ponad 30 osób. Kilka dziewczyn przyszło z chłopakami, a nawet mężami, z których dwóch znalazło wspólny język i zaległo na kanapie zagorzale dyskutując. Na Facebooku swój udział zadeklarowało 11 osób, a „może” kliknęło 35.

Statystyki docieralności informacji o imprezie. Zrobione z miesięcznym opóźnianiem (14 listopada 2021)

Najmłodszy uczestnik miał około 10 lat i bacznie pilnował, żeby jego mama – Gosia, nie wróciła do domu z większą ilością ubrań, niż ta, z którą przyszła na imprezę.

Mi się to niestety nie udało. Mimo powtarzania, że ubrania, których nie udało się dziewczynom wymienić powinny wyjść z imprezy razem z nimi, część z nich zostawiła je w sali.

Poza stałymi bywalczyniami wymian SWAP Wrocław, czyli wspomnianą już Juką, Agnieszką, Gosią i mistrzynią TikToka – Marceliną, było naprawdę bardzo dużo nowych twarzy. Wiele dziewczyn w imprezie SWAP Wrocław udział brało po raz pierwszy. Mam nadzieję, że będą pojawiać się znowu.

Wśród nowych uczestniczek imprez SWAP Wrocław pojawiła się bardzo wysoka Azjatka nosząca dokładnie ten sam rozmiar co wspomniana Agnieszka. Dziewczyny były zachwycone możliwością wymiany ubrań między sobą, bo praktycznie wszystko, co ze sobą przyniosły, pasowało na drugą.

A ponadto wiele przyniesionych przez nie ubrań przypadło im do gustu.

Marcelina, mistrzyni TikToka

NAGRODY

W losowaniu nagród udział wzięło 27 dziewczyn. Losowały one 5 nagród:

Dolnośląskiego Grzańca (bezalkoholowego), który jest idealnym uzupełnieniem do kocyka i książki. Dolnośląski Grzaniec (bezalkoholowy) powstaje z jabłek i słodzony jest prawdziwym pszczelim miodem. Dzięki przyprawom korzennym doskonale imituje grzane wino.

Jeśli ktoś ma problem z jego brakiem procentów, może je . Najlepszym wsadem jest spirytus, który nie zmienia smaku tegoż napoju jednocześnie dodaje mu delikatnej pikanterii.

Innymi sprawdzonymi uzupełniaczami są likiery Jacki o podobnym smaku: Jack Daniel’s miodowy (JD’s HONEY) oraz cynamonowy (JD’s FIRE) oraz burbon Jim Beam miodowy.

Nieźle smakuje również pierniczkowy Captain Jack (Gingerman) oraz polska pigwówka.

Dolnośląski Grzaniec (bezalkohokowy) i mus owocowy Dżemster

Drugą nagrodą był mus owocowy Dżemster – the most hipster DŻEM ever o smaku pieczonego jabłka z bananem i białą czekoladą.

Ten niezwykły, bezglutenowy deserek można potraktować jako dżem i smarować nim kanapki lub grzanki, albo wykorzystać do deserów jako wypełniacz kruchych babeczek. Świetnie smakuje również sam – jedzony bezpośrednio ze słoika.

Trzecią nagrodą był kupon o wartości 150 złotych na usługę Osobistej Stylistki Dżoolki, czyli moją 🙂

Szczęśliwą obdarowaną okazała się mama jednej z uczestniczek, którą mój kupon szczerze ucieszył. Teraz czekam tylko na kontakt z jej strony.

Nie wiem, jaką będzie mieć potrzebę. Zazwyczaj jest to jakaś życiowa zmiana lub przełom: np. znalezienie nowej pracy i potrzeba skompletowania do niej odpowiednich stylizacji. Zdarza się też konkretna okazja, np. impreza rodzinna, ważna randka albo chęć przełamania się w kwestii noszenia sukienek, a moja rola polega na wsparciu w wyborze najlepszego kroju dla figury mojej klientki.

Ostatnimi i najmniej namacalnymi nagrodami, aczkolwiek na pewno nie mniej cieszącymi były bilety do Kina Helios na listopadowy cykl seansów tylko dla kobiet Kino Kobiet. Darmowe wejściówki na film „BO WE MNIE JEST SEKS” wygrała Ola i Marta. Film obejrzą już 17 listopada.

ŁUPY

Wymiana była dla mnie naprawdę udana. Zdobyć 28 łupów spośród których większość stanowiły sukienki na różne okazje. Znalazłam wśród nich kreacja na tegoroczną Wigilię oraz kreacja do sesji na skale nad morzem podczas zagranicznych wakacji.

DOKUMENTACJA TECHNICZNA

Podczas imprezy zrobiłam tradycyjne zdjęcie z rollupem, który wygląda jak wygląda, bo poza wiekiem (wrzesień A.D. 2014) podczas jednej z plenerowych imprez z cyklu SWAP Wrocław dotknięty został wodą… Ponieważ najzwyczajniej w świecie zaczęło lać. Nie wiedziałam, że farba, którą jest drukowany nie jest tak odporna, na jaką wyglądała i po ponownym rozwinięciu pierwotnie zwiniętego na mokro rollupa powstało na nim to, co powstało.

Nie mniej jednak cieszy mnie, że do zdjęcia złapałam Jukę. Wyglądamy podobnie jak na zdjęciu przy zegarze z filmu „Powrót do przyszłości”.

Myślę, że konsekwentnie robiąc to samo ujęcie na kolejnych wymianach, za jakiś czas możemy mieć świetną dokumentację i jednocześnie pamiątkę pokazującą, jak same przez te lata się zmieniałyśmy. To mnie również motywuje do nie zmieniania rollupa na nowy i jeszcze większe dbanie o obecny.

KOLEJNE WYMIANY

Najbliższa wymiana ubrań z cyklu SWAP Wrocław odbędzie się 20 listopada, w sobotę w samo południe w tym samym miejscu, gdzie ostatnio, czyli w siedzibie Stowarzyszenia Żółty Parasol. Szczegółowe informacje o tej oraz innych, organizowanych przeze mnie wymianach ubrań znajdziesz na oficjalnej stronie wymian pod adresem www.wymianaubran.pl

Publikuję tam również informacje o wymianach, które organizuję w innych miastach Polski. Dzieje się to dość rzadko, ale jednak się dzieje. Zapraszam też do śledzenia imprez SWAP w mediach społecznościowych: na Facebooku i na LinkedIn.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *