Relacja z letniej wymiany ubrań w Jeleniej Górze

Dziś w Pizzerii Oliwa i Czosnek przy Placu Ratuszowym w Jeleniej Górze odbyła się Letnia bezgotówkowa wymiana ubrań z cyklu SWAP Jelenia Góra. Była to dziewiąta impreza, którą zorganizowałam w tym mieście.

Oficjalne rozpoczęcie było o 10:00, ale punktualnie była tylko jedna swapowiczka.

I o dziwo również ja! Ale miałam blisko i na miejsce szłam pieszo, co oznacza, że korki i problem z zaparkowaniem, którymi zawsze tłumaczę swoje spóźnienia są faktem.

Na Facebooku swoją obecność zadeklarowało 11 osób, a 44 były udziałem zainteresowane.

W imprezie udział wzięło ostatecznie 5 osób plus ja i osoby towarzyszące: partner jednej z uczestniczek oraz dzidzia w wózeczku.

Najmłodsza uczestniczka SWAPów, która również przyniosła na imprezę swoje ubrania miała może 10 lat.

Po przedwczesnym zakończeniu wymiany, jakoś 30 minut przed jej końcem zjawiło się jeszcze około 5-ciu pań…

Statystyki imprez 5h po jej zakończeniu

Ja, podobnie jak ostatnio, nie przygotowałam się na wymianę, czego bardzo żałowałam. W ciągu ostatnich tygodni w domu byłam zaledwie kilka dni i nawet tego nie zauważyłam. Ostatnio rozbijam się na home office po różnych miejscach, a jako gość w domu, koncentruję się na czynnościach niezbędnych, typu podlewanie kwiatów, które jeszcze przetrwały moje „wybycia” i ogarnianiu ton prania.

Udało mi się jednak wymienić na jedną rzecz.

A całą resztę dostała.

Jestem więc najgorszym przykładem tego, co mówię w kwestii promocji imprez SWAP: że jest to sposób na pozyskanie nowych ubrań bez zwiększania ich ilości w szafie.

W moim przypadku jest to hipokryzja.

Ale do rzeczy!

Impreza obyła się w wewnętrznej sali Pizzerii Oliwa i Czosnek, w której organizowane są imprezy okolicznościowe.

Oczywiście jak się odbywają. Zwyczajowo jest to dodatkowa sala, w której można usiąść i zjeść pyszną pizzę.

I nie tylko pizzę 🙂

Menu Oliwy i Czosnku jest bardziej rozbudowane. Poza tym można tu również wypić moje ulubione Piwo Sowie, a sezonowo inne pyszności: latem prawdziwą lemoniadę, a zimną – Dolnośląskiego Grzańca (bezalkoholoweg0), które ponadto uczestniczki dzisiejszej imprezy mogły wygrać.

Miejsce to jest niezwykle klimatyczne, co, mam nadzieję, przedstawiają zdjęcia.

Impreza potrwała niecałe dwie godziny. Było kameralnie ale bardzo sympatycznie. Zresztą jak zwykle podczas imprez z cyklu SWAP.

NAGRODY

Pod koniec wymiany odbyło się rozdysponowanie nagród pomiędzy uczestniczkami, w czym pomogła mi wspomniana wcześniej, najmłodsza uczestniczka wymiany.

Do wygrania były 4 vouchery na dwugodzinny pobyt w komorze normobarycznej Normobaria w Miłkowie koło Karpacza.

Komora normobaryczna z zewnątrz wygląda jak duży boilier. W środku natomiast wygląda jak pokój z bardzo wygodnymi fotelami.

Do komory wchodzi się w ubraniu i bez żadnych dodatkowych sprzętów, czy wytycznych. Sesja w komorze trwa tyle co typowa wymiana ubrań – dwie godziny. Można tam zabrać ze sobą książkę lub laptopa, albo urządzić spotkanie ze znajomymi.

Miejsca nie zabraknie.

O prozdrowotnych właściwościach komory normobarycznej przeczytasz tutaj.

Myślę, że to świetny sposób na spędzenie czasu, kiedy za oknem leje i pogoda absolutnie nie nadaje się do wyjścia w góry. Zwłaszcza, że, podobnie jak wyjście w góry, wiąże się z aspektami zdrowotnymi.

Komora normobaryczna Normobaria od zewnątrz
Wnętrze komory normonarycznej Normobaria

Osoby, którym nic nie dolega chwalą sobie sesje w komorze ze względu na niesamowicie mocny i spokojny sen, który dzięki temu uzyskują.

Ponieważ ilość voucherów na sesję w komorze normobarycznej idealnie odpowiadała ilości uczestniczek, po prostu je rozdałam.

Kupony na pizzę w Oliwie i Czosnku okazały się szczególnie pożądanymi nagrodami. Podczas ich rozdysponowywania na sali słychać było piski radości.

Nic dziwnego! Dziewczyny dostały możliwość zjedzenia dowolnej pizzy i wypicia lemoniady w chyba najbardziej klimatycznej, jeleniogórskiej pizzerii, w której do włoskiego placka można się również napić wina… I poczuć się naprawdę jak we Włoszech!

Znajdź Oliwę i Czosnek na Facebooku i Instagramie!

Nie mniej radości dostarczył kupon na trzy spotkania z trenerem personalnym Rafałem Czaplickim, który w 2018 był finalistą Mistrzowst Polski, a później, w tym samym roku został finalistą Mistrzostw Świata w Kulturystyce Klasycznej. Treningów personalnych udziela w swojej sali, która mieści się w Cieplicach.

Rafał Czaplicki – trener personalny
Rafał Czaplicki

Jak sam mi tłumaczył, trening personalny jest czymś, co eliminuje zwyczajowy wstyd wyjścia na siłownię. W sali trener jest sam na sam ze swoim kursantem.

Przed rozpoczęciem treningów wspólnie ze swoim klientem ustala cele oraz to, jak bardzo klient chce się poświęcić ich realizacji.

Trening personalny wcale nie musi oznaczać ćwiczeń wymagających ponadludzkiej siły i prowadzić do zbudowania sylwetki Arnolda Schwarzeneggera w dwa miesiące.

Każda, nawet najdrobniejsza aktywność fizyczna oznacza lepsze zdrowie. A dzięki pomocy, wsparciu i pilnowaniu przez Rafała, który również zaplanuje odpowiedni plan żywieniowy.

Jedna z uczestniczek dostała voucher na aż 3 takie spotkania z finalistą Mistrzostw Polski i Świata w Kulturystyki Klasycznej!

Rafała Czaplickiego znajdziesz na Instagramie i na Facebooku, a tutaj jego centrum treningowe Trening Center RAF.

Poza tym uczestniczki otrzymają kupon rabatowy do e-sklepu z pięknymi dekoracjami i artykułami wystroju wnętrz House Cuties – design your space. Zamówienia z e-sklepu, co myślę, że nie jest bez znaczenia, można bezpłatnie odebrać również w Jeleniej Górze.

House Cuties znajdziesz na Facebooku i na Instagramie.

Wszystkich powyższych kuponów zazdroszczę. Ja jak zwykle musiałam się obejść smakiem.

Ostatnimi losowanymi nagrodami były kupon na usługę osobistej stylistki, czyli na spotkanie ze mną oraz wielki słów Dolnośląskiego Grzańca (bezalkoholowego). Obie te nagrody spoczęły na rękach Elwiry, która jest stałą bywalczynią imprez SWAP Jelenia Góra i z którą, właśnie dzięki nim się poznałyśmy.

Elwira sama doskonale radzi sobie z ubraniami, dlatego tym bardziej jestem ciekawa, czy uda mi się ją zaskoczyć podczas przeglądu jej szafy, na który, w ramach dowolnie wybranej usługi, się zdecydowała.

Dolnośląski Grzaniec (bezalkoholowy) jako takich stron w social mediach nie ma, ale jest podpięty pod markę Dżemster, która jest i na Facebooku i na Instagramie.

Grzaniec ma natomiast swoja www, z której możecie się dowiedzieć, że zajął I miejsce w konkursie Polsko-Czeskim na produkt regionalny pokonując czeskie piwo! A w zeszłorocznych Dożynkach Dolnośląskich dostał wyróżnienie.

Dolnośląski Grzaniec (bezalkoholowy)

Coś musi w tym być!

A ja, jako stylistka zaczynałam w 2007 roku i byłam wówczas najmłodszą osobistą stylistką w Polsce. Byłam jeszcze na studiach i to, groteskowo na Politechnice, która jest najmniej kojarzona z ciekawym ubiorem.

A ja się wyłamałam. Zresztą nie tylko ja. Niektóre dziewczyny po architekturze, swoją niesamowitą wyobraźnię przestrzenną wykorzystują w projektowaniu ubrań.

Moimi pierwszymi klientami byli właśnie chłopaki z Politechniki. Zaczynałam od ubierania mężczyzn. Dopiero kilka lat później przełamałam się, żeby wyciągnąć rękę również do kobiet.

Jeśli chcesz skorzystać moich usług osobistej stylistki Dżoolki, zapraszam Cię na moją stronę, gdzie znajdziesz pełną ofertę oraz kontakt.

Mnie natomiast znajdziesz na Facebooku, na Instagramie, gdzie publikuję stylizacje-inspiracje dla kobiet (ale ubieram również mężczyzn!) i na drugim Instagramie, bardziej lifestylowym, na którym głownie dzielę się perypetiami związanymi z prowadzeniem firmy w Polsce.
Ale nie tylko.

Osobista Stylistka Dżoolka (Julia Daroszewska)

Mam też blog ze stylizacjami-inspiracjami na różne okazje i pory roku oraz blog o biznesie.

A jeśli korzystasz z LinkedIn, koniecznie dodaj mnie do swojej sieci!

Kilkoma nagrodami uczestniczki wymieniły się między sobą, ale dzięki temu mam pewność, że każda dostała taką, jaką chciała i mam nadzieję, że wszystkie z nich skorzystają i będą zadowolone.

PROMOCJA IMPREZY

Impreza promowana była w mediach i na Facebooku oraz za pośrednictwem mailingu.

O Letniej bezgotówkowej wymianie ubrań SWAP Jelenia Góra mówiłam podczas sympatycznego wywiadu z redaktorem Igorem Kociubińskim nagranego dla Radia Złote Przeboje (wkrótce wrzucę ów wywiad na swój kanał na YouTube).

Poza Radiem Złote Przeboje, o imprezie pisała lokalna prasa. A pisała bardzo skutecznie, bo co najmniej jedna z uczestniczek trafiła na SWAP Jelenia Góra waśnie dzięki takiej informacji.

O imprezie napisały portale:

– JeleniaGora.Naszemiasto.pl – link do artykułu. Informację o wymianie portal opublikował również na Facebooku – tutaj.

– Jelonka.com – link do artykułu

– Nowiny Jeleniogórskie – link do artykułu.


Informację o wymianie znalazłam również na kilku portalach, które automatycznie pobierają sobie informacje z pewnych źródeł. Były to:

– Stayhappening.com – link do wydarzenia

– Allevents.in, który zakwalifikował Jelenią Górę pod Wałbrzych 😀 – link do wydarzenia

– Happeningnext.com – link do wydarzenia.

KOLEJNE IMPREZY SWAP JELENIA GÓRA

Kolejna jeleniogórska wymiana ubrań planowana jest na lipiec. Żeby jej nie przegapić zachęcam do śledzenia strony www.WymianaUbran.pl, a jeśli korzystasz z mediów społecznościowych – do polubienia i śledzenia strony SWAP Jelenia Góra na Facebooku i mojego „stylistycznego” profilu na Instagramie.

A jeśli nie chcesz tyle czekać, zapraszam na najbliższą wymianę z cyklu SWAP, która odbędzie się 2 lipca we Wrocławiu.